NASZA TWÓRCZOŚĆ

MAgda

Opowiadania, wiersze...

martyna_tbg

no.. Magda napiszesz cos Question

Aniaa

no wlasnie Madzius napiszesz cos??

MAgda

Takie coś... Mr. Green:)

- No i co teraz… ?? Tego mądralo nie przewidziałeś… - Baśka wściekła stała pod blokiem Szczepana wraz z Markiem i Zuzią oraz Adamem.
- To Zuzia miało wziąć od niego klucze…
- Nie było jak… - OStrowska
- To co robimy… ?? – Adam
- I po niespodziance nici… - Basia
- Nie narzekaj… Zaraz cos wymyślę… - podkomisarz
- Tylko się nie spoć za bardzo… - Storosz
- Baśka nie denerwuj mnie… Nie dość, że nie mamy mu jak zrobić tej niespodzianki na imieniny to Ty jeszcze...eh.. – machnął rękę
- Słuchajcie… - odezwał się Adam – Szczepan ma balkon tak… ??!! Mieszka na I piętrze więc… - Zuzia przerwała mu
- Nie ma mowy !
- Dlaczego.. ?? – na twarzy Marka zagościł uśmiech
- Bo nie i tyle… - Zuzia założyła ręce na piersi
- Chodź nie marudź… - Adam wziął ją za rękę i wszyscy poszli w kierunku balkonu Szczepana.
- No i co teraz mądrale?! – Basia patrzyła na balkon
- Która pierwsza…?!- Marek uśmiechnął się do pań szeroko
- JA NIE ! – obie wrzasnęły głośno
- Basia… - Marek zaczął podchodzić do Storosz
- O nie… Marek… Nie… - Basia zaczęła cofać się w tył – Marek… Nie! Słyszysz?! Idź do Zuzi… Ona chce…
- Baśka… nie bój się no… chodź… - szedł za nią i wyciągnął ku niej rękę
- Nie! Idź pierwszy…
- Dobra, ale TY po mnie. – uśmiechnął się szeroko
- Zastanowię się… - zatrzymała się
- Obiecaj… - podszedł do niej
- Obiecuje, że się zastanowię…
- Zwariuje kiedyś z tymi babami… Chodź… - pociągnął Basie za rękę w kierunku balkonu

Ciąg dalszy być może nastąpi...

Aniaa

siostro super :D

martyna_tbg

pieknie Magda Wink

Aniaa

mam dac swoj badziew czy nie chcecie ??

MAgda

Dzięki dziewczyny :* Biorę się za c.d. :*

Aniaa

super nmzc Sad

MAgda

Takiego czekoś ciąg dalszy... Mr. Green:)

Marek podszedł z Basią pod balkon Szczepana.
- No to kto pierwszy?! – zapytał jeszcze raz Marek
- NIE JA ! – panie znowu zgodnie krzyknęły
- Idź Adam, bo zaraz zwariuje… - odezwał się Brodecki
- Dobra. – Adam wszedł na balkon, który był na parterze. Stanął na balustradzie i chwycił się górnego balkonu. Podciągnął, położył nogi, przeszedł i już był na balkonie.
- A jak teraz mądraly chcecie się dostać do środka?! – Basia założyła ręce na piersi
- Drzwi są otwarte. – odezwał się Zawada – Szczepan wietrzy…
- No i po sprawie… Która pierwsza?! – Marek podszedł do Zuzi i Basi
- Baśka! – odezwała się Zuzia
- Zuzia! – Storosz nie dawała za wygraną
- Basiu… - Marek podszedł do pani podkomisarz
- Idź Ty. – Basia uśmiechnęła się do Brodeckiego.
- Nie. Ja idę na końcu. – puścił jej oczko
- Zuzia chodź. Bądź chociaż Ty mądra… - odezwał się Zawada
- Dobra! – Ostrowska zdecydowanie odpowiedziała i podeszła pod balkon
- Że co?! Że my niby głupi? – zapytała Baśka śmiejąc się
- Przez sympatie do Ciebie Basiu nie odpowiem. – komisarz
Zuzia weszła choć z trudem na balkon.
- Basiaaa… - Marek podszedł do Storosz
- Idź ode mnie! – odsunęła się
- Baśka ! Umowa to umowa !!
- Nie umawiałam się z Tobą. Z resztą czemu nie wejdziemy normalnie jak ludzie przez drzwi!? Adam nam otworzy i tyle… - krzyknęła
- Adam nie otworzysz prawda?! – Podkomisarz uśmiechnął się do Adama
- No oczywiście, że nie.
- NIE?! – Basia powtórzyła pytanie – To róbcie sobie te imieniny beze mnie. Cześć. – odeszła
- BAŚKA! NIE RÓB SOBIE JAJ! – Marek wrzeszczał za nią
- Nie krzycz tylko idź za nią! – Zuzia z balkonu
Marek dogonił swoją kumpele.
- Basia nic się nie stanie… ej… słyszysz mnie?! Przecież tu jest nisko… Basia… Zuzia weszła, a Ty nie wejdziesz… Basia no…
- Daj mi spokój… Mam dość… - szła dalej
- Proszę Cie… - zatrzymał ją i chwycił za ramiona – Basia… Pomogę Ci dobrze?!
- Nie chce Twojej pomocy.
- Chcesz… Chodź… - objął ja ramieniem i poszli pod balkon
Basia naśladując Zuzia i Adama weszła na górę. Gdy stała po drugie strony balustrady ręka jej się poślizgnęła. Adam był w środku, Zuzia stała przed Basią i chwyciła ją za rękę. Jednak po chwili puściła. Basia upadła na Marka. PO chwili oboje leżeli na trawie…

Aniaa

super czekam na cd

Madziulek

Magda świetne opowiadanko. Pisz cedeka. ja może coś wkleję ale jeszcze nie wiem.