Forum Forum o serialach kryminalnych Strona Główna

NASZA TWÓRCZOŚĆ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o serialach kryminalnych Strona Główna -> KRYMINALNI
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MAgda
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 20:18, 31 Maj 2007    Temat postu:

No dziewczyny do Worda!

dziękuje bardzo :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sfora
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: BIG DZIURA!!

PostWysłany: Sob 13:50, 02 Cze 2007    Temat postu:

Następna część mojego wymysłu, BLACH

3/?
Leżał w łóżku, nadal dręczyły go wspomnienia sprzed trzech miesięcy...
W tym samym czasie na komendzie stołecznej siedziała smutna drobna blondynka o brązowych oczach. Zważając na późną godzinę (ok.23.00) z pewnością miała nocny dyżur.
Siedziała przy swoim biurku i wpatrywała się ze smutkiem na zdjęcie, na którym była ona z jednym z najlepszych przyjaciół, a jednocześnie jej wielką miłością, z facetem, z którym chciała dzielić swoje życie.
Trzy miesiące temu zawalił się jej świat, a miało być tak pięknie. Dwa dni przed tym wydarzeniem wyznał jej miłość, lecz jak widać nie dane im było być razem.
Kiedy patrzyła tak na to zdjęcie, w radiu zaczęła właśnie lecieć piosenka śpiewana przez Janusza Radka.

OBLUBIENIEC
Wiatr stado wróbli zwiewa z dachu
na postrzępionych sztachet grzebyk
Serce trzepoce się ze strachu
Na myśl, że mógłbym z tobą nie być

Refren:
Z życiem tak bywa jak z chorobą
Kostucha w lustrze zęby szczerzy
Żyć znaczy życie dzielić z tobą
A nie być z tobą - znaczy nie żyć

Sztachety zmierzch obmywa deszczem
Chcę mówić - lecz coś gardło spina
Że pragnę mieć cię jeszcze więcej
O śmiech naszego miła syna

Refren:
Z życiem tak bywa jak z chorobą
Kostucha w lustrze zęby szczerzy
Żyć znaczy życie dzielić z tobą
A nie być z tobą - znaczy nie żyć

Ktoś się przyszłości swojej lęka
Zadręcza się i w bólu grzebie
Dla mnie największą jest udręką
Trwanie pośrodku dni bez ciebie

Refren:
Z życiem tak bywa jak z chorobą
Kostucha w lustrze zęby szczerzy
Żyć znaczy życie dzielić z tobą
A nie być z tobą - znaczy nie żyć

W końcu zasnęła...
Ranek ok. 7.30 Komenda Stołeczna
-Basiu, Basiu...
-Jeszcze minutkę...
-BASIA!
-Co...Co się dzieje, pali się gdzieś czy jak...- powiedziała zaspana Basia o mały włos nie spadając z krzesła. Przed sobą zobaczyła z rozbawioną miną, nową koleżankę z pracy, z którą zdążyła się już bliży poznać.
Maja Zawada, bo tak nazywa się to dziewczę, które tak brutalnie zbudziło naszą Basieńke z snu, to jak można łatwo zauważyć córka komisarza Zawady z pierwszego małżeństwa (jak wiadomo jego pierwsza żona zginęła, wraz z jego matką, w „wypadku” samochodowym, potem ożenił się drugi raz z Martą Lipską... <-- to fakty z serialu), pomimo tego mówi do niego po imieniu. Ma ok. 26 lat, podobna do tatusia i z wyglądu, i charakteru. Jest zakochana, jak dowiedziały się Basia i Zuzia, w prokuratorze Dumiczu. (usilnie próbują ich ze sobą zesfatać.)
-Basiu idź może lepiej do domu wyspać się porządnie.
-Majka ma racje, idź się wyspać-w drzwiach stanął Adam z nowymi aktami do wypełnienia.
-Ale są akta do wypełnienia.
-Ale my z Adamem sobie poradzimy.
-Tak, dokładnie, a ty marsz do domu i spać, to rozkaz.
-Tak jest-Basia zasalutowała i wyszła.
Adam podszedł do jej biurka i spojrzał na zdjęcie na nim leżące, uśmiechnął się nieznacznie.
-Adam.
-...
-Adam!
-Ta...tak co się stało, zamyśliłem się.
-Kto to jest?-spytała Majka wskazując na zdjęcie.
-To Marek Brodecki, mój przyjaciel.
-A...
-On nie żyje.
-Jak...
-Jak zginął? To dość smutna historia.
-Przepraszam nie powinnam.
-Nie przepraszaj, nie mogłaś o tym wiedzieć...Najgorzej zniosła to Basia, ona go kochała... A najgorsze jest to, że on zginął przeze mnie... Gdybym wtedy go tam nie posłał pewnie jeszcze by żył, a tak to...
-Ale co się właściwie stało?
-Trzy miesiące temu prowadziliśmy pewną sprawę, zabójstwo prezesa banku...

c.d.n. może kiedyś będzie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia149
Moderator
Moderator



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Sob 14:12, 02 Cze 2007    Temat postu:

Sfora świetnie Exclamation Wink

Pisz cedeka Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sfora
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: BIG DZIURA!!

PostWysłany: Sob 22:37, 02 Cze 2007    Temat postu:

Serio się wam podoba?!
No to może na wycieczce cosik sklece, bo w poniedziałek jade na trzy dni (wycieczka klasowa)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAgda
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 19:21, 04 Cze 2007    Temat postu:

Opowiadanie Marty - przeniesione z teamtu - Kosz.
Użytkownik wkleił je w złym dziale...


Marta napisał:
[size=7][size=18]
Odc. 1 „Duch z przeszłości”- cz.1
W którym Marek dostaje rozstroju nerwowego, po porwaniu Basi, a ona poznaje inne ofiary i dowiaduje się, kto ją porwał, i w którym od razu mamy trupa.

- Nie wiem, co wy macie zamiar robić, ale jak jej się coś stanie, to zabiję tego kto ją choć dotknie, a potem puszczę z dymem całą komendę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- wykrzyczał Marek i wyszedł, trzaskając z całej siły drzwiami.
W poczekalni stała Zuzia tulona przez Szczepana.
- I co?- spytała.
- Nic nie wiemy… Nic, nie mamy punktu zaczepienia………
Zuzia popatrzyła na niego oczami pełnymi łez.
Marek popatrzył na drzwi, mając nadzieję, że nagle przyjdzie tu taka mała istotka i przytuli go do siebie, okazując ciche wsparcie.
Ale jej nie było…
***
- Mam coś szefie- powiedział Szczepan wpadając do kanciapy.
- Tak?- spytał Marek patrząc z iskrami w oczach.
- Kurka, Zuzia wyszperała, że tydzień temu w Krakowie zginęły trzy kobiety Dorota Michalska, Ewa Nowak i Jola Szulc..
- No i co?- dopytywał się Adam,
- No szef nie rozumie???
- Nie. Kraków jest jakieś 300 kilometrów stąd!
- Ale…
- Nie możemy się chwytać błędnych teorii, tu liczy się czas…
***
Basia powoli odzyskiwała świadomość.
Rozglądnęła się dookoła.
Była przywiązana mocno do krzesła, na którym siedziała.
Obok niej, były ustawione w kole inne stołki, na których siedziały trzy inne kobiety.
Miały może ze 30 do 40 lat.
- Obudziłaś się…- powiedziała jedna z nich.
- Co ja tutaj robię???
- Zostałaś porwana.
Spróbowała się ruszyć.
Nie mogła, była silnie skrępowana.
- Kim wy jesteście?
- Ewa, Dorota i Jola. Krakowianki.
***
Marek chodził wściekły po kanciapie.
- ADAM! Szukajmy jej!!!
- Uspokój się… Robimy co możemy…
- Rany Boskie…
- Nie panikuj!
- Nie panikuję!! Boję się o nią…- dodał ciszej.
- Znajdziemy ją...- powiedział Adam, choć z każdą chwilą coraz mniej w to wierzył.
***
- Jak to???
- Zostałyśmy też porwane…- powiedziała cicho najmłodsza-Jola.
- Kto to zrobił?
- Nie domyślasz się?
- Nie.
Nagle ją oświeciło. Zrozumiała treść listu i dlaczego akurat te kobiety siedziały tutaj.
- Co on… Czego on od nas chce???
- Zemścić się…
<wiesz już kim jest ten „ktoś”???>
Nagle drzwi się otworzyły. Do pomieszczenia wszedł mężczyzna.
Basia od razu go poznała… Zmienił się, ale był żyw!
- Jesteście czwórką kobiet, które przyczyniły się do mojej klęski- przeszedł powoli za ich plecami.
- Ewa, Dorota, Jolka i… Basia… Basia… Myślałem, że cię już nie dorwę… Pani podkomisarz z komendy policji. Czekałem na każdą chwilę. I udało się…
Basia milczała. Patrzyła prosto w jego oczy.
Już wszystko rozumiała…
Mężczyzna Rozwiązał Ewę.
- Pożegnaj się z nimi- powiedział ponuro.
***
Chłopaki jeszcze raz przeszukiwali samochód w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów.
Nic.
Zrezygnowani wrócili do kanciapy.
- Szefie…- wszedł Szczepan.
- NO!
- Przed chwilą dostaliśmy zgłoszenie… Morderstwo…
Marek zerwał się.
- Czy… Czy… To Basia???
[/size][/size]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolka
Gość
Gość



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Zagranica

PostWysłany: Wto 0:04, 05 Cze 2007    Temat postu:

Hejka wszystkie opowiadanka sa fantastyczne!! Moze juztro cos napisze jesli pozwolicie. Pozdrawiam :*:*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAgda
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 19:26, 05 Cze 2007    Temat postu:

Pisz pisz koniecznie!
:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karolka
Gość
Gość



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Zagranica

PostWysłany: Śro 23:01, 06 Cze 2007    Temat postu:

NO dobra to napisze ale jak wam sie nie bedzie podobac to piszcie .


Nikt z nich nie przypuszczal ze wlasnie ze wlasnie dzisiaj odmieni sie ich zycie.

Basia jak zwykle rano wstala skoro swit aby zdazyc jeszcze przed praca zrobic sniadanie i podwiesc synka do swojej mamy.
Miala dzisiaj zaczac prace w nowym wydziale. Zostala przeniesionado kryminalistyki.

Marek rowniez wstal rano i poszedl pobiegac. Wiedzial ze dzisiaj ma dolaczyc do nich nowa osoba wiec nie mogl sie spoznic.

Basia o 7;00 wyjechala z domu bo chciala jeszcze podwiesc syka do swojej mamy i zamienic z nia kilka slow. Na komedzie miala byc o 8:00.

Marek rowniez wyszedl z domu o tej samej godzinie.

Naszczescie nie bylo korkow no bo byo dosc wczesnie wiec Basia byla 10 min przed czasem.

Postanowila posiedziec na lawce na przeciwko komendy.

Marek wlasnie podjechal pod komede i zobaczyl osobe ktora siedzi na lawce ta osoba bardzo mu kogos przypominala wiec postanowil sie dosiasc.

- Przepraszam moge sie dosiasc??-zapytal
-No jas.. MAREK
-Baska co tu tutaj robisz??
-No ja dzisiaj zaczynam prace w nowym wydziale.
-NIech zgadne w Kryminalnym.
-Tak skad wiesz??
-Bo tak sie sklada ze ja tez tam pracuje i wiem ze dzisiaj dolaczy do nas nowa osoba.
-No dobra to idziemy bo sie spoznimy.-powiedziala Baska i poszli razem

Oboje nie spodziewali sie ze moga jeszcze kiedys sie spotkac. Kiedy laczylo ich glebokie uczucie ale musieli z tego zrezygnowac nie patrzac na konsekwencje.

Marek nie mogl uwierzyc ze bedzie pracowal razem z Basia po tym jak powiedziala ze musi zakaczyc ichzwiazek caly swiat ktory mial rozpadl sie na kawaleczki. Nie wyjasnila dlaczego maja sie roztac tylko powiedziala ze musi wyjechac i ze ma jej nie szukac.Myslal wtedy ze ma kogos i dlatego go zostawia wiec spelnil jej prosbe i nigdy jej nie szukal.

Basia Myslala wtedy ze jest tylko jedno wyjscie wyjechac i zostawic go. Kiedy dzisiaj zobaczyla go kolo lawki nie mogla uwierzyc ze znow sie spotkali. Ale to co bylo juz minelo i niema sensu do tego wracac. Miala tylko nadzieje ze to co ukrywala przez te 5 lat nie wyda sie i nie skomplikuje jej zycia.



To narazie tyle ale jak wam sie spodoba to napisze wiecej. Pozdrawiam:*:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia149
Moderator
Moderator



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 10:34, 08 Cze 2007    Temat postu:

karolka świetne Exclamation
Pisz dalej Exclamation Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:49, 08 Cze 2007    Temat postu:

Świetnie mam nadzieje że będziesz dalej pisaćSmile :*
Powrót do góry
MAgda
Administrator
Administrator



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 18:18, 10 Cze 2007    Temat postu:

ślicznie!
cedeka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sfora
Moderator
Moderator



Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: BIG DZIURA!!

PostWysłany: Pon 19:33, 11 Cze 2007    Temat postu:

Iiiiiiiii ludki świetnie

A to kolejne moje:

4/?
Wspomnienia z ubiegłych trzech miesięcy part 1:

-Macie sprawę!- z takim okrzykiem do kanciapy kryminalnych wkroczył Grocki.
-Jaką?!- odpowiedziała cała trójka równo
-Zabójstwo prezesa banku.
-No dzieciaki zbieramy się- powiedział Adam, po czym wstał.
-Tak jest dziadku- młodzi z rozbawieniem wstali i „posłusznie” zasalutowali szefowi.
-Bardzo śmieszne, bardzo! Nie mamy czasu na wygłupy, do roboty!!
I już nic nie mówiąc cała trójka wyszła...

Na miejscu zbrodni, piękna willa nad Wisłą:
-Cześć, co tym razem mamy- Adam podszedł do jednego z policjanta.
-Właściwie nic nadzwyczajnego, denat zginął od strzału w tył głowy, więcej dopiero po sekcji.
-A dzień dobry, kurka ładna pogoda nie...- pojawił się Szczepan z notesem w ręku.
-No cześć Szczepan, to co masz ciekawego o naszym denacie- odezwała się Basia
-A no kurka, Marcin Marciniak, normalny facet nie miał rodziny, żadnej żony, ani dzieci,kurka wychował się w domu dziecka. Zuzia przesłuchuje sąsiadów, więc, kurka na razie nic konkretnego nie mamy.
-Dobra to ja z Markiem się tu troch rozejrzymy, a ty Baśka jedź coś o nim poszukaj- zarządził Zawada.
-Yyyyhh no dobra- westchnęła biedna Basieńka.
Po czym Basia ruszyła (autem) w stronę komendy.

W środku mieszkania:(po kilku godzinach)
-Adam co ty właściwie chcesz tu znaleźć?- spytał się Brodecki.
-Nie wiem szukaj czegoś co wydaje ci się podejrzane...
-Np. takie coś?- spytał i pomachał Zawadzie jakimś świstkiem przed oczami.
-A co to jest?
-Chyba jakiś list...
-To czytaj.
-Dobra słuchaj:
„Zapłać milion euro, albo media dowiedzą się co zmalowałeś.
Dzisiaj o 14.00 tam gdzie zawsze...
T.T.”
-Dobra to dziwne, co to za T.T.?- spytał Adam.
-A mnie się, pytasz? To nam nic do sprawy nie wnosi...
-To jedziemy na komendę, może Basia coś znalazła. A i weź ten list.

Na komendzie:
-Dobra Baśka co masz- „przywitał” naszą panią, wchodzący Adam.
-Eeee no... Marciniak to prezes banku, wielki biznesmen, był kiedyś podejrzewany o 2 gwałty, jednak z braku dowodów dano mu spokój, do tego prowadził jakieś podejrzane interesy z niejakim Tadeuszem Tamą. Facet był karany za kradzieże i wyłudzenie sporej kasy.
-Zaraz Tadeusz Tama, czyli jego inicjały to T.T., Adam tak był podpisany ten list, który znaleźliśmy w domu.
-No to chyba mamy podejrzanego. teraz musimy go tylko znaleźć. Basiu masz jakieś namiary na tego gościa?
-Tak to... Klonowa 11 (nie znam się na Warszawie :D)
-No to jutro musimy go tu sprowadzić... a teraz dzieciaki do domu, bo mamy już 12 w nocy, jutro nie będziecie umieli myśleć.
-Bardzo śmieszne komisarzu, naprawdę bardzo... no ale spać to mi się chce, akurat bardzo.- zaśmiał się Marek- Baśka odwieźć cię?
-Tak jeśli możesz... - i Basia z Markiem wyszli z kanciapy, a nasz Adaś chwile posiedział poczym poszedł w ich ślady.
Zawada wrócił do domu i cicho żeby nie obudzić Marty ( w moim opku żyje) czy Pawła, poszedł się umyć po czym wślizgnął się do łóżka.
Natomiast niegrzeczny pan B. zamiast odwieźć panią Storosz grzecznie do domu zawiózł ją nad Wisłę...
-Marek, co my tu robimy? Ja chce do domu -stwierdziła Storosz.
-Dobrze zawiozę cię tam, ale najpierw chciałbym ci coś powiedzieć...
-Co jest takie ważne, że narażasz mnie na niewyspanie?
-Bo ja... ja cię kocham Basiu!
Basia słysząc to nie dowierzała własnym uszom „nie to musi być jakiś piękny sen...” myślała.
-Basiu, wiem, że pewnie teraz...- nie dokończył bo Basia zatkała go namiętnym pocałunkiem.
-Ja też cię kocham i to bardzo. A teraz odwieź mnie do domu.
-Tak jest.
I oboje wsiedli do srebrnej toyoty (nie utopiła się, bo to jest kurka niezniszczalne) i ruszyli pod blok Storosz. Jednak gdy tam dotarli Basia już spała, więc Marek [sam nie wie nawet jak] wniósł ją do mieszkania i położył na łóżku. Po czym wyszedł po cichu z mieszkania, zostawiając jej tylko karteczkę: „Basiu, spałaś tak słodko, że nie miałem serca cię budzić, mam twoje klucze więc jak będziesz gotowa do wyjścia to zadzwoń do mnie przyjadę po ciebie.
Marek”
Po czym pojechał do siebie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o serialach kryminalnych Strona Główna -> KRYMINALNI Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 10 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin